1. Strona główna
  2. Prawo Cywilne, Gospodarcze, KRS, CEIDG, Spółki, JDG, Prawo Autorskie, IP
  3. Własność Intelektualna
  4. Czy sztuczna inteligencja powinna mieć osobowość prawną? Nowe wyzwania dla prawa cywilnego

Czy sztuczna inteligencja powinna mieć osobowość prawną? Nowe wyzwania dla prawa cywilnego

Sztuczna inteligencja już teraz wykonuje czynności, które jeszcze niedawno zarezerwowane były wyłącznie dla ludzi – tworzy obrazy, komponuje muzykę, projektuje innowacje i podejmuje decyzje. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy AI powinna zyskać status podmiotu prawa, a nie jedynie narzędzia. Czy powinniśmy nadać jej ograniczoną osobowość prawną, np. jako „osobie elektronicznej”? W artykule analizuję tę koncepcję z perspektywy prawa cywilnego, przedstawiając argumenty „za” i „przeciw” oraz aktualne inicjatywy legislacyjne, głównie w Unii Europejskiej.


Na czym polega problem?

Aktualny stan prawny

Zgodnie z obowiązującym prawem cywilnym w Polsce i UE, każdy nosiciel prawa musi być podmiotem – osobą fizyczną, prawną lub jednostką organizacyjną mającą zdolność prawną. Jak czytamy w opracowaniu:

„Polskie prawo cywilne nie przewiduje istnienia praw podmiotowych oderwanych od podmiotów uprawnionych”
(Czub K., „Sztuczna inteligencja jako podmiot praw własności intelektualnej?”, PiP 2023/10)

To oznacza, że sztuczna inteligencja – jako byt niemający osobowości prawnej – nie może być uznana za twórcę, właściciela, stronę umowy, czy sprawcę szkody.


Koncepcja „osób elektronicznych” – unijny eksperyment

Propozycja Parlamentu Europejskiego

W 2016 r. Parlament Europejski opublikował raport PE582.443, w którym po raz pierwszy zaproponowano stworzenie nowej kategorii podmiotów prawa – tzw. osób elektronicznych. Zgodnie z propozycją:

„Komisja Europejska powinna rozważyć wprowadzenie statusu prawnego dla robotów autonomicznych, tak aby mogły one być uznane za osoby elektroniczne, z określonymi prawami i obowiązkami, w tym odpowiedzialnością za szkody.”

W zamyśle twórców tego projektu, status taki miałby dotyczyć najbardziej zaawansowanych jednostek wyposażonych w SI, które podejmują autonomiczne decyzje i oddziałują na otoczenie.

Czy to się udało?

Nie. Pomysł ten nie został rozwinięty w dalszych projektach legislacyjnych, w tym w projekcie rozporządzenia AIA (Artificial Intelligence Act). Pojawiły się bowiem liczne obawy – zarówno prawne, jak i etyczne – o to, czy jest sens „upodmiatawiać” SI bez pełnej świadomości konsekwencji.


Argumenty „za” nadaniem osobowości AI

  1. Autonomiczne działanie AI – Nowoczesna SI potrafi uczyć się, podejmować decyzje i oddziaływać na rzeczywistość bez bezpośredniego nadzoru człowieka.
  2. Odpowiedzialność cywilna – W przypadku szkód wyrządzonych przez autonomiczny system (np. pojazd), trudno jednoznacznie wskazać sprawcę. Nadanie AI osobowości pozwoliłoby przypisać jej odpowiedzialność.
  3. Obrót gospodarczy – W przyszłości SI może zawierać umowy, zarządzać majątkiem czy inwestować. Przyznanie jej podmiotowości ułatwiłoby jej funkcjonowanie w obrocie.
  4. Ochrona interesów człowieka – Formalizacja statusu AI mogłaby umożliwić lepszą kontrolę nad jej działaniem, np. przez obowiązkowe rejestracje, ubezpieczenia, rejestry odpowiedzialności.

Argumenty „przeciw” osobowości prawnej dla SI

  1. Brak świadomości i wolnej woli – AI nie posiada intencji, sumienia ani odpowiedzialności moralnej. Nadanie jej statusu prawnego może prowadzić do fikcji prawnej bez realnych podstaw.
  2. Ryzyko unikania odpowiedzialności – Twórcy i właściciele AI mogliby przerzucać winę na „osobę elektroniczną”, unikając odpowiedzialności cywilnej lub karnej.
  3. Naruszenie równowagi prawa cywilnego – Zgodnie z zasadą prawa prywatnego, tylko istoty mające wolę i świadomość mogą być podmiotami prawa. Przyznanie osobowości maszynie mogłoby zaburzyć ten porządek.
  4. Brak konsensusu międzynarodowego – Nie ma spójnej definicji SI ani zgody co do jej statusu. Pojedyncze próby zmian (np. Australia, RPA) są raczej symboliczne niż systemowe.

Alternatywne modele – jak „oswoić” sztuczną inteligencję bez nadawania jej osobowości?

Zamiast przyznawać AI pełną podmiotowość prawną, można rozważyć inne modele regulacyjne, które zapewnią równowagę między innowacyjnością a bezpieczeństwem prawnym.

1. AI jako reprezentant osoby prawnej

Zgodnie z jednym z proponowanych rozwiązań, sztuczna inteligencja mogłaby reprezentować osobę prawną – np. spółkę z o.o. lub S.A., której byłaby jedynym udziałowcem. W takim modelu:

  • SI podejmowałaby decyzje „w imieniu” spółki,
  • osoba prawna byłaby formalnie właścicielem majątku i podmiotem odpowiedzialnym,
  • prawa i obowiązki byłyby przypisywane jednostce organizacyjnej, nie maszynie.

➡️ Zaleta: zachowanie zgodności z obecnym systemem prawnym.
➡️ Wada: konstrukcja pośrednia, potencjalnie trudna do zarządzania i egzekwowania.

2. AI jako „narzędzie” z przypisaną odpowiedzialnością właściciela

Inna koncepcja zakłada, że odpowiedzialność za działania SI ponosi jej właściciel, operator lub twórca – niezależnie od poziomu autonomii algorytmu. Taki model:

  • wzmacnia odpowiedzialność człowieka za technologię,
  • eliminuje ryzyko „zrzucania winy” na SI,
  • przypomina funkcjonowanie odpowiedzialności za zwierzęta lub maszyny w klasycznym prawie cywilnym.

➡️ Zaleta: silne zakorzenienie w tradycji prawnej.
➡️ Wada: w przypadku rozbudowanych łańcuchów zależności (np. twórca → właściciel → użytkownik), ustalenie odpowiedzialnego może być trudne.

3. AI jako „quasi-podmiot” z ograniczonym zakresem praw

Niektóre opracowania akademickie sugerują możliwość przyznania SI ograniczonej podmiotowości, np. tylko w zakresie prawa własności intelektualnej, umów lub odpowiedzialności deliktowej. Wówczas:

  • AI nie miałaby pełnej zdolności prawnej,
  • ale mogłaby być np. uznana za twórcę utworu lub wynalazku, z zastrzeżeniem, że prawa majątkowe przysługują właścicielowi.

➡️ Zaleta: elastyczne podejście.
➡️ Wada: brak konsekwencji systemowej, ryzyko niespójności z innymi działami prawa.


Czy jesteśmy gotowi na nowy typ podmiotowości?

Wprowadzenie osobowości prawnej SI lub jej pochodnych wymaga gruntownego namysłu legislacyjnego. Kluczowe pytania, które należy sobie zadać, to:

  • Czy sztuczna inteligencja może posiadać wolę i interesy własne?
  • Kto i na jakich zasadach miałby kontrolować działania SI?
  • Jak zorganizować odpowiedzialność za szkody i zobowiązania AI?
  • Czy system prawny jest gotowy na redefinicję pojęcia „osoby”?

Większość ekspertów wskazuje, że decyzja o nadaniu AI statusu prawnego powinna być odłożona do czasu, aż osiągnie ona wyższy poziom rozwoju – np. samoświadomość lub zdolność do samodzielnego zarządzania majątkiem.


Podsumowanie

Debata nad statusem prawnym sztucznej inteligencji dopiero się rozpoczyna, ale jej znaczenie będzie stale rosło. Na dziś nie ma przesłanek, by nadawać SI pełną osobowość prawną. Jednak:

  • wprowadzenie ograniczonej odpowiedzialności,
  • wskazanie operatora jako podmiotu odpowiedzialnego,
  • oraz rozważenie alternatywnych modeli (np. SI jako pełnomocnik lub quasi-podmiot),

to rozwiązania, które już dziś mogą pomóc uporządkować relacje prawne wokół nowoczesnych technologii. Docelowo jednak prawodawcy – zarówno krajowi, jak i unijni – będą musieli zmierzyć się z pytaniem: czy SI pozostanie narzędziem, czy stanie się autonomicznym uczestnikiem obrotu prawnego?


Podstawa prawna

  • art. 33, 34 – Kodeks cywilny (osoby prawne, zdolność prawna)
  • art. 78 ust. 2–4 – ustawa z 4.02.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
  • Konwencja o patencie europejskim (EPC)
  • projekt rozporządzenia AIA (Artificial Intelligence Act)
  • raport PE582.443 2015/2103(INL) – Parlament Europejski (2016 r.)
  • Konwencja ONZ o komunikacji elektronicznej (UNCITRAL, art. 12)
Ostatnia aktualizacja: 30.03.2025
Czy ta porada była dla Ciebie pomocna?

Zobacz również: