Zapewnienie jawności orzecznictwa sądów jest kluczowe dla transparentności wymiaru sprawiedliwości i edukacji prawnej społeczeństwa. Jednak publikacja orzeczeń nie może naruszać prywatności uczestników postępowań – stąd obowiązek anonimizacji. W dobie cyfryzacji coraz więcej mówi się o roli sztucznej inteligencji w automatyzacji tego procesu. Czy Polska jest gotowa na automatyczną anonimizację dokumentów sądowych? Jak robią to inne kraje? Kiedy AI nie wystarczy? W poradniku omawiamy praktyczne wyzwania, regulacje i rozwiązania – z przykładami.
Dlaczego anonimizacja dokumentów sądowych jest tak ważna?
Anonimizacja polega na usunięciu lub zamianie danych osobowych i wrażliwych informacji z dokumentów przed ich upublicznieniem. Chodzi nie tylko o imiona, nazwiska czy nazwy firm, ale także o mikrodane – fragmenty informacji, które same w sobie nie identyfikują jednoznacznie osoby, lecz w połączeniu z innymi danymi mogą na nią wskazywać.
Dlaczego to takie istotne?
- Transparentność wymiaru sprawiedliwości: Upublicznianie orzeczeń pozwala sędziom, prawnikom i obywatelom śledzić sposób orzekania, analizować argumentację sądów i dostrzegać tendencje w rozstrzyganiu sporów. Przykładowo: osoba planująca złożenie pozwu przeciwko przedsiębiorstwu w Gdańsku może łatwo sprawdzić, jak tamtejszy sąd podchodził wcześniej do podobnych spraw.
- Ochrona prywatności: Nawet jeśli usuniemy imię i nazwisko strony, w dokumentach często zostają inne dane (np. zawód, miejscowość, unikalne daty), które – zestawione z publicznie dostępnymi informacjami – mogą prowadzić do reidentyfikacji.
- Minimalizacja szkody: Ujawnienie danych osobowych może narazić stronę procesu na utratę dobrego imienia, kłopoty rodzinne lub zawodowe.
Praktyczny przykład:
Pani Katarzyna K. z Poznania prowadziła sprawę przeciwko dużej firmie telekomunikacyjnej. Po publikacji wyroku, mimo anonimizacji nazwiska, w dokumencie pozostały informacje o nietypowym stanowisku pracy i unikatowej dacie zdarzenia. Jeden z dziennikarzy, korzystając z ogólnodostępnych źródeł, połączył te dane i ustalił jej tożsamość.
Czy samo usunięcie nazwisk wystarczy? Problem mikrodanych
Bardzo często, zwłaszcza w Polsce, anonimizacja orzeczeń polega po prostu na „wycięciu” imion, nazwisk czy nazw stron procesu. To jednak rozwiązanie niewystarczające – zwłaszcza w epoce big data i łatwego dostępu do publicznych rejestrów.
Czym są mikrodane?
- To wszelkie drobne informacje, które samodzielnie nie pozwalają na identyfikację osoby, ale w zestawieniu z innymi mogą na to pozwolić. Przykład: data urodzenia + miejsce pracy + specyficzne wydarzenie.
- W 2020 r. zespół naukowców Uniwersytetu w Brnie wykazał, że na podstawie zestawu mikrodanych można zidentyfikować osobę w 80% przypadków analizowanych czeskich orzeczeń – nawet jeśli usunięto nazwiska i adresy.
Ryzyko reidentyfikacji wzrasta, jeśli w procesie udział bierze sztuczna inteligencja – algorytmy potrafią łączyć dane z różnych źródeł i odtwarzać profile osób.
Drugi przykład:
Sprawa rozwodowa pana Roberta K. z Torunia została upubliczniona w zanonimizowanej wersji. Jednak kombinacja informacji o wykonywanym zawodzie, liczbie dzieci i dacie wyjazdu zagranicznego pozwoliła na zidentyfikowanie bohatera przez osoby z jego otoczenia.
Manualna anonimizacja – polska rzeczywistość i jej ograniczenia
W polskich sądach anonimizacja dokumentów wykonywana jest najczęściej ręcznie. Odpowiada za nią sędzia, protokolant lub asystent, co wiąże się z konkretnymi problemami:
- Czasochłonność: Zanonimizowanie nawet kilkudziesięciu stron uzasadnienia to zadanie na wiele godzin.
- Obciążenie kadry: Pracownicy sądów i sędziowie mają inne, pilniejsze obowiązki (np. prowadzenie rozpraw, wydawanie wyroków).
- Podatność na błędy: Człowiek łatwo może przeoczyć mikrodane, zwłaszcza gdy nie jest specjalistą od ochrony danych osobowych.
Efekt? Proces upubliczniania orzeczeń jest powolny, a jednocześnie narażony na pomyłki. Praktyka pokazuje, że najwięcej wpadek dotyczy właśnie pozostawienia mikrodanych.
Ilustracja praktyczna:
Wyobraź sobie zdanie: „Anna N. podpisała ugodę z Marcinem P. w restauracji Blue Moon przy ul. Lipowej 10 w Krakowie.” Po ręcznej anonimizacji staje się to: „A.N. podpisała ugodę z M.P. w restauracji B.M. przy ul. L. 10 w K.”, ale nawet tak zanonimizowany tekst, w połączeniu z innymi fragmentami orzeczenia, pozwala dociekliwemu czytelnikowi odgadnąć tożsamość.
Sztuczna inteligencja w anonimizacji – jak robią to inne kraje?
Austria:
Projekt „Einsatz von künstlicher Intelligenz bei der Anonymisierung von Gerichtsentscheidungen” wdrożono przy Sądzie Najwyższym i w Federalnym Systemie Informacji Prawnej. Systemy ML wyłapują imiona, nazwy organizacji, lokalizacje i metadane, a następnie usuwają je zgodnie z wymogami RODO.
Finlandia:
Już w 2018 roku Ministerstwo Sprawiedliwości uruchomiło projekt ANOPPI – aplikację AI do anonimizacji i opisu orzeczeń. Samouczący się algorytm identyfikuje dane osobowe i proponuje anonimizację; urzędnik weryfikuje jedynie sugestie systemu.
Luksemburg:
Aplikacja JUANO, dostępna od 2022 roku, analizuje teksty orzeczeń i proponuje pseudonimy (np. „osoba A”), zamiast prostego wycinania danych. Narzędzie jest częścią strategii cyfryzacji sądownictwa.
Węgry:
W ramach systemu „e-Sąd” wprowadzono narzędzia IT do redagowania, publikowania i anonimizacji orzeczeń, bazujące na ML. Sędziowie i urzędnicy korzystają z aplikacji ułatwiających wyłapywanie wrażliwych danych.
Wnioski praktyczne z zagranicy:
- AI potrafi wyłapać znacznie więcej newralgicznych danych niż człowiek.
- Systemy te wymagają jednak nadzoru – ostateczną decyzję o anonimizacji podejmuje urzędnik.
- Najlepsze efekty daje połączenie automatyzacji i ludzkiej kontroli.
Czy systemy AI do anonimizacji są regulowane przez AI Act? Przegląd przepisów
AI Act (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1353 z dnia 13 czerwca 2024 r. w sprawie zharmonizowanych przepisów dotyczących sztucznej inteligencji) wyróżnia systemy AI wysokiego ryzyka, które podlegają ścisłej kontroli i spełniają dodatkowe wymogi.
Art. 8 lit. a załącznika III AI Act stanowi, że systemami wysokiego ryzyka są te wykorzystywane do wspomagania organów wymiaru sprawiedliwości „w badaniu i interpretacji stanu faktycznego i przepisów prawa oraz w stosowaniu prawa do konkretnego stanu faktycznego”.
Co z systemami do anonimizacji?
Zgodnie z motywami preambuły AI Act, systemy AI wykorzystywane do czysto pomocniczych czynności administracyjnych, jak anonimizacja lub pseudonimizacja dokumentów sądowych, nie są uznawane za systemy wysokiego ryzyka. Oznacza to:
- Brak dodatkowych, restrykcyjnych obowiązków dla dostawców tych narzędzi,
- Ułatwienie wdrożenia takich systemów w praktyce,
- Szybszy rozwój innowacyjnych rozwiązań dla sądownictwa.
Jak wdrożyć automatyczną anonimizację dokumentów sądowych? Praktyczne wskazówki
- Wybierz odpowiednie narzędzie AI: Skorzystaj z rozwiązań sprawdzonych w innych krajach lub zdecyduj się na polskich dostawców specjalizujących się w automatyzacji przetwarzania języka naturalnego.
- Zadbaj o weryfikację efektów przez człowieka: AI wyłapie najwięcej, ale ostateczna decyzja powinna należeć do urzędnika.
- Regularnie aktualizuj modele ML: Zmieniają się wzorce danych osobowych i sposoby reidentyfikacji.
- Prowadź audyt bezpieczeństwa: Sprawdzaj, czy system skutecznie usuwa mikrodane i nie zostawia luk.
- Szkol pracowników sądu: Znajomość potencjalnych zagrożeń pozwoli lepiej weryfikować efekty pracy AI.
- Uwzględniaj wytyczne AI Act i krajowe regulacje dotyczące ochrony danych.
Podsumowanie – kluczowe wnioski
- Manualna anonimizacja jest powolna i obarczona dużym ryzykiem błędów.
- Automatyzacja z użyciem AI znacząco poprawia skuteczność anonimizacji, pozwala wyłapać mikrodane i zwiększa bezpieczeństwo uczestników postępowań.
- AI do anonimizacji dokumentów sądowych nie podlega restrykcjom AI Act dla systemów wysokiego ryzyka – wdrożenie takich rozwiązań w Polsce jest możliwe już dziś.
- Najlepsze efekty daje połączenie automatycznej anonimizacji z ludzką weryfikacją.
- Polska powinna korzystać z doświadczeń Austrii, Finlandii czy Luksemburga, by przyspieszyć cyfryzację i ochronę prywatności w sądownictwie.
Podstawa prawna
- art. 8 lit. a załącznika III – Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1353 z dnia 13 czerwca 2024 r. w sprawie zharmonizowanych przepisów dotyczących sztucznej inteligencji (AI Act)
- art. 6 ust. 1 lit. c i e – Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO)
- art. 45a ust. 1 – Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych
Tematy porad zawartych w poradniku
- automatyczna anonimizacja orzeczeń sądowych
- AI w sądownictwie 2025
- ochrona danych osobowych orzeczenia
- mikrodane reidentyfikacja sądy
- wdrożenie AI Act anonimizacja
Adresy urzędowe i źródła związane z tematem
- https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX:32024R1353 (AI Act)
- https://uodo.gov.pl/pl/ (Urząd Ochrony Danych Osobowych)
- https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc (Ministerstwo Sprawiedliwości)
- https://orzeczenia.ms.gov.pl/ (Portal Orzeczeń Sądowych)