Prawo do sądu w Konstytucji RP – znaczenie art. 45 i spór o jego normatywną treść

Prawo do sądu jest fundamentem państwa prawa i jednym z najważniejszych praw jednostki, chronionym zarówno w prawie krajowym, jak i międzynarodowym. W Konstytucji RP znalazło się ono w art. 45 ust. 1, który gwarantuje każdemu możliwość rozpatrzenia sprawy przez sąd niezależny, bezstronny i właściwy.

Od początku obowiązywania Konstytucji toczy się jednak spór o to, czy art. 45 ma charakter jedynie deklaratywny, czyli potwierdzający wcześniejsze rozwiązania ustawowe, czy też wprowadza nową, normatywną treść. Odpowiedź na to pytanie jest kluczowa – determinuje bowiem, jak szeroko rozumiane jest pojęcie „sprawy” konstytucyjnej i jakie roszczenia mogą być dochodzone na drodze sądowej.


Prawo do sądu – tradycja i konstytucjonalizacja

Badacze podkreślają, że prawo do sądu nie narodziło się dopiero z Konstytucją z 1997 roku. Istniało wcześniej, jako prawo do skargi – instrument procesowy umożliwiający ochronę roszczeń cywilnych. Konstytucja dokonała jednak jego konstytucjonalizacji, nadając mu rangę prawa podstawowego.

Nie wszyscy zgadzają się co do skutków tego procesu. Część doktryny, jak A. Łazarska, wskazuje, że Konstytucja w istocie tylko „usankcjonowała” wcześniejsze gwarancje ustawowe. Inni, analizując zakres spraw podlegających sądom przed 1997 r., zauważają, że było on ograniczony – co dowodzi, że Konstytucja zmieniła istotnie stan prawny, poszerzając zakres ochrony sądowej.


Prawo do sądu przed Konstytucją z 1997 roku

Sprawy cywilne

Podstawą była regulacja art. 1 kodeksu postępowania cywilnego. Droga sądowa była dostępna dla:

  • spraw cywilnych w znaczeniu materialnym – spory dotyczące roszczeń cywilnoprawnych wynikających ze stosunków między formalnie równymi stronami (np. umowy, własność, zobowiązania);
  • spraw cywilnych w znaczeniu formalnym – spraw, które nie wynikały z prawa cywilnego, ale ustawodawca zdecydował, że będą rozpoznawane na podstawie k.p.c.

Poza tym zakresem pozostawało wiele spraw o istotnym znaczeniu dla jednostek.

Sprawy administracyjne

Od 1995 r. istniała możliwość sądowej kontroli działalności administracji publicznej przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Jednak zakres spraw był bardzo wąski – NSA rozpoznawał je wyłącznie w przypadkach wymienionych w ustawie. Dzisiejsze rozwiązania z p.p.s.a. są zdecydowanie szersze.

Sprawy karne

Proces karny miał i ma charakter defensywny. Oznacza to, że jednostka uzyskuje prawo do sądu głównie w celu obrony przed oskarżeniem wysuwanym przez państwo. Nie jest to droga służąca dochodzeniu własnych roszczeń – prawa pokrzywdzonych były traktowane jako uboczne wobec głównego celu postępowania, jakim jest ustalenie odpowiedzialności karnej oskarżonego.


Problem po wejściu w życie Konstytucji

Art. 45 ust. 1 Konstytucji mówi ogólnie o „sprawie”. Pojawiło się pytanie, czy suma spraw cywilnych, administracyjnych i karnych odpowiada temu pojęciu. Szybko okazało się, że nie – wiele interesów jednostki pozostawało bez realnej ochrony sądowej.

Pojęcie „sprawy” – głosy doktryny

Definicja Zdzisława Czeszejko-Sochackiego

Już miesiąc po wejściu w życie Konstytucji w 1997 roku prof. Zdzisław Czeszejko-Sochacki podjął próbę interpretacji pojęcia „sprawy”. Wskazał on, że należy je rozumieć szeroko – jako wszystkie prawem chronione interesy jednostki, których ochrony można dochodzić przed sądem.

Definicja ta miała istotne zalety, bo odrywała się od wąskich kryteriów ustawowych. Jednak spotkała się też z krytyką: opierała się bowiem na błędzie logicznym tzw. circulus in definiendo (błędne koło pośrednie). Autor próbował zdefiniować prawo do sądu przez pojęcie „sprawy”, a następnie „sprawę” przez to, co można dochodzić przed sądem – co w praktyce ograniczało jej przydatność.

Ujęcie A. Łazarskiej

Inna badaczka, A. Łazarska, podkreślała, że Konstytucja nie stworzyła prawa do sądu, lecz jedynie „podniosła je” do rangi konstytucyjnej. Było to jej zdaniem rozwinięcie prawa do skargi – instrumentu, który wcześniej służył ochronie roszczeń cywilnych.

Problem w tym, że takie podejście nie uwzględniało faktu, iż przed 1997 r. wiele roszczeń jednostki w ogóle nie miało drogi sądowej. Konstytucja wprowadziła więc realną zmianę.


Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego – przełomowa wykładnia

Wyrok z 10 maja 2000 r.

W tym orzeczeniu TK podkreślił, że Konstytucja jest punktem wyjścia dla wykładni ustaw, a nie odwrotnie. Oznacza to, że nie można rozumieć „sprawy” wyłącznie przez pryzmat ustawowej kognicji sądów (np. k.p.c. czy p.p.s.a.).

Trybunał wskazał, że zakres pojęcia „sprawy” powinien być ustalany na podstawie Konstytucji, zwłaszcza jej art. 175, który mówi o sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. A skoro wymiar sprawiedliwości to wiążące rozstrzyganie sporów o prawo, to „sprawą” konstytucyjną jest każda sytuacja wymagająca rozstrzygnięcia o prawach jednostki – niezależnie od procedury.

Wyrok z 10 lipca 2000 r., SK 12/99

To orzeczenie miało jeszcze większe znaczenie. Trybunał badał konstytucyjność art. 1 k.p.c. w zestawieniu z art. 45 i art. 31 ust. 3 Konstytucji. Spór dotyczył tego, czy sądy cywilne mogą rozpoznawać roszczenia pieniężne wynikające z decyzji administracyjnych.

TK uznał, że pojęcie sprawy cywilnej należy rozumieć szerzej – nie tylko jako roszczenia wynikające z prawa cywilnego. Do spraw cywilnych zaliczyć trzeba także spory o prawo majątkowe jednostki, nawet jeśli źródłem roszczenia jest decyzja administracyjna.


Konsekwencje orzecznictwa TK

  1. Domniemanie drogi cywilnej – Sąd Najwyższy, opierając się na wykładni TK, przyjął, że co do zasady wszelkie roszczenia mieszczące się w pojęciu „sprawy” konstytucyjnej powinny być rozpoznawane przez sądy cywilne, chyba że ustawa wyraźnie przewiduje inną drogę (np. karną albo administracyjną).
  2. Obowiązek wskazania właściwego trybu – odrzucenie pozwu przez sąd cywilny jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy jednocześnie zostanie wskazany przepis prawa, który przekazuje sprawę do innego sądu.
  3. Rozszerzenie kognicji sądów cywilnych – zakres spraw cywilnych został poszerzony o tzw. sprawy cywilne w znaczeniu konstytucyjnym, czyli takie, które wcześniej nie miały przypisanej drogi sądowej.

Przykład praktyczny

  • Sprawa przed Konstytucją: Pan Tomasz otrzymał decyzję administracyjną nakazującą zwrot 15 000 zł nienależnie pobranego świadczenia. W latach 90. nie mógłby skutecznie zaskarżyć jej w sądzie cywilnym, bo k.p.c. nie przewidywał takiej drogi.
  • Sprawa po wejściu Konstytucji i orzeczeniach TK: Obecnie pan Tomasz mógłby wnieść powództwo do sądu cywilnego, powołując się na art. 45 Konstytucji i wykładnię prokonstytucyjną. Sąd byłby zobowiązany rozpoznać sprawę, a nie odrzucać pozew jako niedopuszczalny.

Czy art. 45 Konstytucji wprowadził nową treść prawną?

Z zestawienia wcześniejszych regulacji ustawowych i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego jasno wynika, że zakres prawa do sądu w 1997 r. był szerszy niż suma ustawowych kompetencji sądów cywilnych, administracyjnych i karnych.

Oznacza to, że art. 45 ust. 1 Konstytucji nie tylko potwierdził wcześniejsze prawa obywateli, lecz wprowadził zmianę normatywną – stworzył konstytucyjną podstawę do rozszerzenia ochrony sądowej na sprawy, które dotąd były poza zakresem drogi sądowej.


Nowa kategoria – „sprawy cywilne w znaczeniu konstytucyjnym”

W wyniku orzecznictwa TK i Sądu Najwyższego pojawiło się pojęcie „spraw cywilnych w znaczeniu konstytucyjnym”.

  • Są to sprawy, które nie mieszczą się w ustawowej kognicji żadnego sądu, ale dotyczą praw lub obowiązków jednostki wymagających rozstrzygnięcia.
  • Przykładowo: roszczenia majątkowe wynikające z decyzji administracyjnych, które wcześniej nie mogły być dochodzone w trybie cywilnym ani administracyjnym.
  • Dzięki art. 45 Konstytucji sądy cywilne stały się właściwe do ich rozpoznania.

Kluczowe skutki normatywne art. 45 ust. 1 Konstytucji

  1. Rozszerzenie dostępu do sądu – każda sprawa, w której chodzi o prawa jednostki, musi mieć drogę sądową. Brak regulacji ustawowej nie może wyłączać ochrony konstytucyjnej.
  2. Prokonstytucyjna wykładnia przepisów procesowych – sądy zobowiązane są interpretować przepisy w duchu art. 45, tak aby zapewnić jednostce możliwość sądowej ochrony.
  3. Zmiana praktyki orzeczniczej – odrzucenie pozwu z powodu niedopuszczalności drogi sądowej stało się wyjątkiem, a nie regułą.
  4. Wzmocnienie pozycji jednostki wobec państwa – obywatel zyskał realne narzędzie ochrony swoich praw, nawet w sytuacjach nieuwzględnionych przez ustawodawcę.

Przykłady praktyczne

  • Przykład 1: Pani Krystyna prowadziła małą firmę usługową. Otrzymała decyzję organu samorządowego nakładającą na nią opłatę specjalną w wysokości 12 000 zł. Przed 1997 r. nie miałaby możliwości zaskarżenia takiej decyzji w sądzie cywilnym. Dziś, dzięki art. 45, może wnieść sprawę do sądu cywilnego, który rozstrzygnie spór o jej prawa majątkowe.
  • Przykład 2: Pan Wojciech ubiegał się o odszkodowanie za szkody spowodowane błędnymi decyzjami administracyjnymi dotyczącymi użytkowania wieczystego działki. W latach 90. nie miałby drogi sądowej do dochodzenia roszczeń. Obecnie, powołując się na prawo do sądu konstytucyjnego, może skutecznie walczyć o swoje prawa przed sądem cywilnym.

Podsumowanie części III

Art. 45 ust. 1 Konstytucji RP nie był jedynie symbolicznym zapisem. To przepis, który realnie zmienił praktykę prawną, poszerzając zakres spraw podlegających rozpoznaniu przez sądy.

Dzięki jego obowiązywaniu:

  • powstała nowa kategoria spraw – cywilnych w znaczeniu konstytucyjnym,
  • sądy cywilne zostały zobowiązane do szerokiego pojmowania swojej właściwości,
  • jednostki uzyskały pełniejszą ochronę przed arbitralnością władzy publicznej.

Prawo do sądu w Konstytucji RP – znaczenie art. 45 i spór o jego normatywną treść (część IV – podsumowanie)

Najważniejsze wnioski

  1. Prawo do sądu przed Konstytucją 1997 r.
    • Było ograniczone do spraw cywilnych (w znaczeniu materialnym i formalnym), administracyjnych (w wąskim zakresie przewidzianym w ustawie o NSA) oraz karnych (o charakterze defensywnym).
    • Wiele interesów jednostki nie miało zapewnionej ochrony sądowej.
  2. Nowa jakość po wejściu w życie Konstytucji
    • Art. 45 ust. 1 Konstytucji wprowadził normatywną zmianę – poszerzył zakres prawa do sądu.
    • Pojęcie „sprawy” należy rozumieć szeroko – jako każdą sytuację, w której trzeba rozstrzygnąć o prawach jednostki.
  3. Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego
    • TK w wyrokach z 2000 r. uznał, że nie można zawężać pojęcia „sprawy” do ustawowej kognicji sądów.
    • SN przyjął zasadę domniemania drogi cywilnej dla wszystkich spraw, które mieszczą się w pojęciu „sprawy” konstytucyjnej.
    • Odrzucenie pozwu jest możliwe tylko wtedy, gdy sąd wskaże inny właściwy tryb dochodzenia roszczeń.
  4. Sprawy cywilne w znaczeniu konstytucyjnym
    • To sprawy, które wcześniej nie miały przewidzianej drogi sądowej, ale dotyczą praw jednostki (np. roszczenia z decyzji administracyjnych).
    • Sądy cywilne są właściwe do ich rozpoznawania.

Dlaczego to ważne dla obywateli i przedsiębiorców?

✔ Gwarancja, że każde prawo i interes jednostki znajdzie sądową ochronę.
✔ Zabezpieczenie przed arbitralnością władzy publicznej.
✔ Większa pewność prawna w relacjach z administracją i innymi podmiotami.
✔ Możliwość szerszego dochodzenia roszczeń majątkowych przed sądami cywilnymi.


Podstawa prawna

  • art. 45 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 175 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
  • art. 1 kodeksu postępowania cywilnego
  • art. 16–18 ustawy z 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym

Tematy porad zawartych w poradniku

  • prawo do sądu konstytucja
  • art. 45 Konstytucji RP interpretacja
  • sprawa w znaczeniu konstytucyjnym
  • orzecznictwo TK prawo do sądu

Przydatne linki urzędowe

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2025
Czy ta porada była dla Ciebie pomocna?

Zobacz również: