Rosnąca liczba pojazdów na drogach oraz skala szkód wyrządzanych uczestnikom ruchu drogowego sprawia, że temat odpowiedzialności cywilnej za szkody spowodowane przez pojazdy mechaniczne ma ogromne znaczenie praktyczne. Z tego poradnika dowiesz się, na jakiej podstawie prawnej przypisywana jest odpowiedzialność posiadaczowi pojazdu oraz dlaczego nie zawsze konieczne jest udowodnienie winy. Wyjaśniamy też, skąd wzięła się tzw. odpowiedzialność „na zasadzie ryzyka” oraz jakie znaczenie mają obecnie przepisy kodeksu cywilnego.
Jak kształtowała się odpowiedzialność za szkody z ruchem pojazdu?
Pierwotnie, w europejskich systemach prawnych, odpowiedzialność za szkodę wymagała wykazania winy sprawcy. Ten model obowiązywał jeszcze w XVIII i XIX wieku. Jednak postępująca industrializacja i pojawienie się nowych technologii (takich jak kolej, maszyny parowe czy pojazdy mechaniczne) sprawiły, że tradycyjne zasady odpowiedzialności przestały być skuteczne w praktyce.
Coraz częściej dochodziło do wypadków, w których trudno było wskazać winnego – ale szkody były oczywiste. Z tego powodu zaczęto rozwijać koncepcję odpowiedzialności niezależnej od winy, czyli tzw. odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Zgodnie z tą koncepcją, ten kto wprowadza w ruch niebezpieczne urządzenie (np. pojazd), powinien ponosić odpowiedzialność za jego skutki, niezależnie od staranności.
Odpowiedzialność za szkodę a zabory – jak to wyglądało w Polsce przed odzyskaniem niepodległości?
W okresie zaborów odpowiedzialność za szkody związane z ruchem pojazdów była różnie regulowana:
- 🟦 Zabór austriacki – obowiązywała specjalna ustawa o odpowiedzialności za szkody spowodowane przez samochody („automobile”). Odpowiedzialność ponosił nie tylko właściciel, ale też osoba, której pojazd powierzono – zatem uznawano władztwo nad pojazdem, a nie tylko jego własność.
- 🟩 Zabór pruski – tutaj również obowiązywały przepisy wprowadzające odpowiedzialność opartą na zasadzie ryzyka. Osobą odpowiedzialną była ta, która utrzymywała pojazd – czyli dysponowała nim w ramach gospodarstwa.
- 🟥 Zabór rosyjski – brak szczególnych przepisów; odpowiedzialność ustalano na podstawie zasad ogólnych, czyli na zasadzie winy.
Po odzyskaniu niepodległości – Kodeks zobowiązań i pierwsza jednolita regulacja
W latach 30. XX wieku w Polsce obowiązywał Kodeks zobowiązań (k.z.), wprowadzony rozporządzeniem Prezydenta RP. Artykuły 152 i 153 k.z. ustanowiły odpowiedzialność właściciela pojazdu mechanicznego poruszanego siłami przyrody (czyli silnikiem), jeśli doszło do szkody na osobie lub mieniu.
Cechą charakterystyczną tych przepisów było przyjęcie odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, a nie winy. W praktyce oznaczało to, że poszkodowany nie musiał udowadniać, że kierowca działał nieprawidłowo – wystarczyło wykazać związek między ruchem pojazdu a szkodą.
Kodeks cywilny – obowiązujące dziś zasady odpowiedzialności
Obecnie zasady odpowiedzialności za szkody komunikacyjne regulują przepisy Kodeksu cywilnego (ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r.). Kluczowe znaczenie mają artykuły 435–437 k.c.
✔ Art. 435 § 1 k.c. – zasada ryzyka
„Prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.”
(art. 435 § 1 – Kodeks cywilny)
Ten przepis stanowi podstawę odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego. Pojazd, jako środek poruszany siłami przyrody (np. silnikiem spalinowym lub elektrycznym), podlega pod tę regulację.
✔ Art. 436 § 1 i 2 k.c. – posiadacz pojazdu
„Odpowiedzialność przewidzianą w art. 435 ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Jeżeli środek ten został powierzony innej osobie do używania, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny.”
(art. 436 § 1 – Kodeks cywilny)
W praktyce oznacza to, że jeśli właściciel pojazdu użyczył go komuś innemu (np. znajomemu), to odpowiedzialność ponosi ta osoba, która rzeczywiście włada pojazdem – czyli posiadacz zależny.
✔ Art. 437 k.c. – zderzenie pojazdów i przewóz z grzeczności
„W razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji odpowiedzialność oparta jest na zasadach ogólnych.”
(art. 437 – Kodeks cywilny)
To wyjątek od zasady ryzyka. Jeśli dochodzi do kolizji dwóch pojazdów, wtedy trzeba już wykazać winę – nie wystarczy sam fakt zdarzenia.
Podobnie będzie w przypadku szkód wyrządzonych osobie przewożonej z grzeczności – np. jeśli kierowca podwozi znajomego bez żadnej umowy ani opłaty. Wtedy jego odpowiedzialność będzie ustalana na zasadach ogólnych, czyli poszkodowany będzie musiał udowodnić winę kierowcy.
Przykład praktyczny
🧑🦽 Pieszy potrącony przez pojazd – Pan Kazimierz przechodził przez jezdnię na pasach. Został potrącony przez samochód, mimo że kierowca twierdził, iż zachował należytą ostrożność. W tej sytuacji właściciel pojazdu ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka – czyli odpowiada nawet wtedy, gdy nie można mu przypisać winy, chyba że wykaże jedną z przesłanek egzoneracyjnych (np. wyłączna wina pieszego – o tym w części 2 poradnika).
🚙 Kolizja dwóch pojazdów – Kierowca firmy kurierskiej zderzył się z pojazdem należącym do firmy budowlanej. Obie strony żądają odszkodowania. W tej sytuacji obowiązuje zasada winy, więc trzeba będzie ustalić, który z kierowców zawinił. Zasada ryzyka nie ma tu zastosowania.
Kiedy posiadacz pojazdu nie ponosi odpowiedzialności? Przesłanki wyłączające odpowiedzialność
Choć zasada ryzyka jest surowa, to ustawodawca przewidział trzy okoliczności, w których posiadacz pojazdu mechanicznego może się uwolnić od odpowiedzialności za szkodę. Warunkiem jest udowodnienie, że szkoda powstała wyłącznie:
- z winy poszkodowanego,
- z winy osoby trzeciej, za którą posiadacz nie ponosi odpowiedzialności,
- albo na skutek siły wyższej.
Wszystkie te okoliczności muszą być jedyną i wyłączną przyczyną szkody, aby posiadacz pojazdu mógł skutecznie się uwolnić od odpowiedzialności.
1️⃣ Wyłączna wina poszkodowanego
To najczęstsza próba obrony ze strony kierowców i ich ubezpieczycieli. Wyłączna wina oznacza, że tylko poszkodowany zachował się niewłaściwie, a kierującemu nie można przypisać żadnego uchybienia.
📌 Przykład praktyczny:
Pani Irena wtargnęła na jezdnię w miejscu niedozwolonym, prosto pod nadjeżdżający pojazd. Kierowca jechał z dozwoloną prędkością, nie mógł jej zauważyć wcześniej i hamował natychmiast po zauważeniu niebezpieczeństwa. W tym przypadku – jeśli sąd uzna, że kierowca nie naruszył zasady ograniczonego zaufania – może dojść do całkowitego zwolnienia z odpowiedzialności.
Jednak jeśli kierowca jechał zbyt szybko lub nie zachował ostrożności, nie będzie mógł powołać się na wyłączną winę poszkodowanego, bo współprzyczynił się do powstania szkody.
2️⃣ Wyłączna wina osoby trzeciej
Odpowiedzialność można wyłączyć także wtedy, gdy szkoda została spowodowana wyłącznie przez osobę trzecią, za którą posiadacz pojazdu nie ponosi odpowiedzialności.
📌 Przykład praktyczny:
Pan Paweł kierował ciężarówką zgodnie z przepisami. Nagle na drogę wtargnęło dziecko, wypchnięte przez innego pieszego – starszego brata, który dla zabawy pchnął malca. Doszło do potrącenia. Jeżeli sąd uzna, że zachowanie kierowcy było bez zarzutu, a jedyną przyczyną szkody było działanie osoby trzeciej, posiadacz pojazdu może zostać uwolniony od odpowiedzialności.
📌 Uwaga praktyczna:
W orzecznictwie zyskuje na znaczeniu pogląd, że dla wyłączenia odpowiedzialności nie trzeba zidentyfikować tej osoby trzeciej, o ile okoliczności wskazują jednoznacznie, że tylko jej działanie było przyczyną szkody (np. zepchnięcie pieszego na jezdnię przez nieznanego sprawcę).
3️⃣ Siła wyższa (vis maior)
To rzadko spotykana, ale wciąż możliwa przesłanka egzoneracyjna. Siła wyższa to zdarzenie zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia i zapobieżenia skutkom, nawet przy najwyższej staranności.
⚠️ Nie wszystko, co nagłe, jest siłą wyższą. Nie zalicza się do niej np. zawału serca u kierowcy ani poślizgu na śliskiej drodze zimą – bo to są wewnętrzne lub typowe zagrożenia związane z ruchem pojazdu.
📌 Co może być uznane za siłę wyższą?
- gwałtowna powódź (np. zerwanie mostu przez wezbraną rzekę),
- trzęsienie ziemi,
- wybuch wojny lub atak terrorystyczny,
- huragan o charakterze nadzwyczajnym (np. zniszczenie infrastruktury drogowej przez tornado).
📌 Przykład praktyczny:
Kierowca osobówki jadący przez wiadukt został nagle zepchnięty z jezdni przez silny, niespodziewany podmuch wiatru o sile przekraczającej 130 km/h (zjawisko zarejestrowane przez IMGW). Jeżeli udowodni, że zjawisko to było nadzwyczajne i nie do przewidzenia, może powołać się na siłę wyższą.
Co z przyczynieniem się poszkodowanego?
Jeśli zachowanie poszkodowanego nie było jedyną przyczyną szkody, ale się do niej przyczyniło – odpowiedzialność nie jest wyłączona, ale może być zmniejszone odszkodowanie (art. 362 k.c.).
📌 Przykład:
Pasażer wsiada do auta prowadzonego przez osobę będącą pod wpływem alkoholu. Dochodzi do wypadku. Sąd może uznać, że pasażer przyczynił się do szkody, decydując się na podróż, mimo że znał stan kierowcy. W efekcie może otrzymać np. tylko 50% odszkodowania.
Podsumowanie
Odpowiedzialność za szkody spowodowane ruchem pojazdu mechanicznego opiera się w Polsce na zasadzie ryzyka, co oznacza, że poszkodowany nie musi wykazywać winy sprawcy. Wystarczy wykazać związek szkody z ruchem pojazdu. Jednak odpowiedzialność można wyłączyć w trzech wyjątkowych przypadkach: wyłącznej winy poszkodowanego, osoby trzeciej lub działania siły wyższej. Każda z tych okoliczności musi zostać udowodniona przez posiadacza pojazdu, który chce uniknąć obowiązku naprawienia szkody.
Podstawa prawna
- art. 435 § 1, art. 436 § 1 i 2, art. 437, art. 362 – ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny
Tematy porad zawartych w poradniku
- odpowiedzialność za wypadek drogowy
- zasada ryzyka a szkody komunikacyjne
- kiedy posiadacz pojazdu nie odpowiada
- odszkodowanie z OC 2025
- przyczynienie się poszkodowanego