W realiach współczesnego rynku coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których przedsiębiorcy – w pogoni za klientem – podejmują działania ingerujące w umowy zawarte przez konkurencję. Jednym z najważniejszych, ale zarazem najbardziej kontrowersyjnych przepisów służących ochronie trwałości relacji kontraktowych jest art. 12 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Niniejszy poradnik przybliży Ci, kiedy takie działanie stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, jak sądy interpretują kluczowe przesłanki tego przepisu, oraz jak możesz chronić swój interes jako poszkodowany przedsiębiorca.
📌 Czym jest ingerencja osoby trzeciej w cudzy stosunek umowny?
Art. 12 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji przewiduje, że:
„Czynem nieuczciwej konkurencji jest także nakłanianie klientów przedsiębiorcy lub innych osób do rozwiązania z nim umowy albo niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy.”
Już z samej treści przepisu wynika, że chodzi o działania osoby trzeciej, które ingerują w istniejący stosunek kontraktowy i zmierzają do jego naruszenia, najczęściej poprzez wypowiedzenie umowy lub jej nieprawidłowe wykonanie. Co istotne, nie każda ingerencja będzie uznana za czyn nieuczciwej konkurencji – konieczne jest spełnienie określonych przesłanek, w tym celowego działania.
🧩 Na czym polega ochrona przewidziana przez art. 12 ust. 2?
Ten przepis pełni dwojaką funkcję ochronną:
- Chroni trwałość stosunku prawnego – co sprzyja stabilności obrotu gospodarczego i uczciwym regułom gry na rynku.
- Chroni interes indywidualny przedsiębiorcy, który jest ofiarą nakłaniania do zerwania umowy przez jego kontrahenta.
W efekcie, przepis ten nie służy wyłącznie ochronie „rynku jako takiego”, ale również indywidualnym podmiotom gospodarczym, których kontrakty są zagrożone ingerencją zewnętrzną.
⚖️ Co oznacza „nakłanianie” w rozumieniu art. 12 ust. 2?
To najtrudniejsza do interpretacji część przepisu. Ustawodawca nie zdefiniował tego pojęcia, co sprawia, że jego rozumienie zależy od orzecznictwa.
🔎 Dwie główne koncepcje wykładni:
1️⃣ Metoda synonimiczna (przez wyrazy bliskoznaczne)
W tej metodzie sądy próbują przyrównać „nakłanianie” do:
- agitowania,
- namawiania,
- przekonywania,
- stosowania nacisku.
➡ Przykład: Sąd Apelacyjny w Gdańsku (I ACa 558/13) stwierdził, że „rada, sugestia czy wskazówka” to nie to samo co nakłanianie. Musi wystąpić element presji lub zachęty przekraczający zwykłą informację.
📌 Zarzut do tej metody: To podejście wprowadza dodatkowe, pozaprawne kryteria, które mogą działać na niekorzyść poszkodowanego.
2️⃣ Metoda zarzucalności (wina umyślna)
Tutaj kluczowe jest pytanie: czy osoba nakłaniająca miała świadomość, że jej działanie może doprowadzić do zerwania umowy?
➡ Przykład: Sąd Apelacyjny w Warszawie (VI ACa 788/13) wskazał, że użycie rzeczowych argumentów, bez zamiaru zaszkodzenia, nie jest nakłanianiem.
📌 Zaletą tej metody jest to, że nie wprowadza dodatkowych przesłanek – skupia się na intencji i świadomości działania.
🧪 Praktyczny przykład: Kiedy sąd uznał SMS za nakłanianie?
W jednej ze spraw przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie (I ACa 1053/14) pozwany wysłał SMS-a do kontrahenta konkurenta o treści:
„Będę wdzięczny, jeśli podejmiecie działania zmierzające do rozwiązania umowy z firmą X.”
Sąd stwierdził, że takie działanie spełnia przesłanki „nakłaniania”, bo pozwany zdawał sobie sprawę z konsekwencji i liczył na ich wystąpienie.
📌 Wniosek: Intencja ma znaczenie – nie trzeba mówić wprost „zerwij umowę”. Wystarczy dążenie do tego skutku.
🛑 Czy trzeba wykazać, że umowa faktycznie została rozwiązana?
Nie. Art. 12 ust. 2 nie wymaga, aby skutkiem nakłaniania było rzeczywiste rozwiązanie umowy. Wystarczy samo działanie z takim zamiarem.
➡ Przepis nie zawiera przesłanki skutku, co oznacza, że:
- Jeśli pozwany działał z zamiarem szkodzenia lub osiągnięcia korzyści,
- I jego działanie polegało na nakłanianiu do zerwania umowy,
to może zostać uznane za sprawcę deliktu – nawet jeśli klient nie zerwał kontraktu.
Cel działania jako przesłanka deliktu z art. 12 ust. 2 u.z.n.k.
🔐 Zamknięty katalog celów ustawowych
Przepis wyraźnie wskazuje, że czynem nieuczciwej konkurencji jest nakłanianie „w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy”. To oznacza, że nie każde nakłanianie będzie uznane za delikt – musisz wykazać istnienie jednego z tych trzech celów.
➡ Katalog celów ma charakter zamknięty – oznacza to, że nie można uznać działania za czyn nieuczciwej konkurencji, jeśli motyw był inny (np. działanie w interesie publicznym).
💰 Korzyść majątkowa i niemajątkowa
- Korzyść majątkowa to np. zdobycie klienta i osiągnięcie wyższych przychodów.
- Korzyść niemajątkowa może dotyczyć np. wzrostu prestiżu, osłabienia pozycji konkurenta na rynku, zwiększenia zasięgu wpływów.
📌 Uwaga praktyczna: Sądy często domniemują, że działanie konkurencyjne miało na celu osiągnięcie zysku, jeśli sprawcą jest profesjonalny przedsiębiorca.
🔥 Szkodzenie przedsiębiorcy
Drugim możliwym celem, który uzasadnia odpowiedzialność deliktową, jest działanie w celu wyrządzenia szkody konkurentowi.
➡ Taka szkoda może mieć charakter:
- majątkowy (utrata dochodów, zerwanie umowy),
- niemajątkowy (utrata reputacji, zaufania klientów, pogorszenie relacji handlowych).
🔎 Przykład: Spółka A publikuje w Internecie wpis sugerujący nieuczciwe praktyki handlowe konkurencyjnej firmy B, zachęcając jej klientów do zerwania umów. Choć nie czerpie z tego zysku, jej celem było ewidentnie szkodzenie B. Może to stanowić delikt z art. 12 ust. 2 u.z.n.k.
⚖️ Społeczny cel działania – przeszkoda czy usprawiedliwienie?
Czasem osoba trzecia twierdzi, że działała nie z chęci zysku czy szkodzenia, ale dla dobra społecznego. Czy to wystarczy, aby wyłączyć odpowiedzialność?
➡ Sąd Apelacyjny w Białymstoku (I ACa 1083/15) uznał, że zamieszczenie wpisu na portalu ostrzegającym konsumentów nie miało na celu osiągnięcia korzyści ani zaszkodzenia, a więc nie wypełniało przesłanki z art. 12 ust. 2.
📌 Uwaga: Taka ocena zależy nie od medium (np. portalu społecznościowego), ale od treści i kontekstu wpisu.
Nie można więc z góry wykluczyć, że nawet działanie w społecznie uzasadnionym celu może spełniać przesłanki ustawowe, jeśli jego rzeczywistym skutkiem lub celem było szkodzenie przedsiębiorcy lub osiągnięcie zysku.
🧪 Przykład praktyczny
🔎 Stan faktyczny (przykład zmodyfikowany):
Firma „InfoTech Sp. z o.o.”, lokalny dostawca Internetu, wysyła do mieszkańców miasta Lublin oferty z rabatem za rozwiązanie umowy z obecnym operatorem. W ofercie pojawia się wprost nazwa konkurencyjnej firmy „NetProfi S.A.”, a rabat rośnie proporcjonalnie do długości pozostałego okresu obowiązywania umowy z NetProfi.
➡ Czy to delikt?
Sąd Okręgowy: uznał, że nie, bo taka forma zachęty (rabat) to normalne narzędzie konkurencji.
Sąd Apelacyjny: uznał, że tak, ponieważ:
- działanie miało konkretny cel gospodarczy (zyskanie klientów),
- zachowanie polegało na celowym wpływaniu na decyzję o rozwiązaniu umowy z konkurentem,
- nie było konieczne, by klient rzeczywiście zerwał umowę – wystarczyło samo działanie z takim zamiarem.
📌 Wniosek: Nowa linia orzecznicza przesuwa środek ciężkości – nie koncentruje się wyłącznie na skutkach, ale na intencji i dążeniu do określonego celu.
Nowa linia orzecznicza – zmiana podejścia do art. 12 ust. 2 u.z.n.k.
W ostatnich latach coraz częściej pojawiają się w orzecznictwie głosy przełamujące dotychczasową restrykcyjną interpretację art. 12 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Nowe podejście ma na celu przywrócenie skuteczności przepisu, który dotąd był traktowany jako instytucja wyjątkowa, niemal niemożliwa do zastosowania.
🧭 Porównanie dwóch podejść
Kryterium | Stara linia orzecznicza | Nowa linia orzecznicza |
---|---|---|
Rozumienie „nakłaniania” | Namowa, agitacja, silna presja (zwykle rzadko występująca) | Każde zachowanie zmierzające do wywołania określonego skutku |
Cel działania | Musi być jednoznaczny, udowodniony, ukierunkowany | Domniemany w przypadku działania profesjonalisty |
Związek przyczynowy | Praktycznie wymagany – skutek musi wystąpić | Nieistotny – wystarczy cel działania |
Ocena uczciwości | Możliwa korekta przez art. 3 u.z.n.k. | Oceniana dopiero po stwierdzeniu deliktu |
Podejście do przedsiębiorcy | Duża tolerancja dla agresywnych działań rynkowych | Wzmocnienie ochrony uczciwej konkurencji i kontraktów |
Przełomowe orzeczenie: SA w Krakowie z 12.04.2016 r., I ACa 1823/15
Sąd Apelacyjny uznał za czyn nieuczciwej konkurencji działanie operatora telekomunikacyjnego, który:
- rozesłał ofertę do klientów konkurentów,
- wymienił z nazwy konkurencyjne firmy,
- zaproponował rabat uzależniony od wcześniejszego rozwiązania umowy z dotychczasowym operatorem.
🧾 Argumentacja sądu:
- Skierowanie komunikatu do klientów konkurencji, z nazwaniem ich z imienia, wypełnia przesłankę nakłaniania.
- Intencją było osiągnięcie korzyści – i to wystarczy.
- Nie analizowano uczciwości rabatu, ponieważ przepis nie uzależnia deliktu od zgodności z dobrymi obyczajami.
- Nie wymagano skutku (zerwania umowy) – istotne było samo dążenie do niego.
📌 To stanowisko pokazuje odejście od wcześniejszego założenia, że art. 12 ust. 2 u.z.n.k. można stosować tylko wyjątkowo.
⚖️ Art. 3 u.z.n.k. jako narzędzie korekty?
W niektórych przypadkach sądy próbują zastosować art. 3 ustawy jako mechanizm „ratunkowy” – jeśli dana praktyka spełnia przesłanki z art. 12 ust. 2, ale jednocześnie wydaje się akceptowalna z punktu widzenia rynku, sądy sięgają po klauzulę generalną:
„Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami, które zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.”
(art. 3 ust. 1 u.z.n.k.)
➡ Jednak w świetle wykładni systemowej, art. 3 nie powinien być stosowany do „korygowania” przepisów szczególnych jak art. 12 ust. 2.
📌 Wniosek: Jeżeli czyn spełnia przesłanki z art. 12 ust. 2, sąd nie powinien analizować, czy był „uczciwy” – przepis już zakłada, że nie był.
🧪 Przykład praktyczny: nowy standard dowodzenia
🔎 Stan faktyczny:
Firma „GreenEco” oferująca systemy fotowoltaiczne wysłała do klientów konkurencyjnej „SunPower Polska” ulotki reklamowe, w których:
- użyto nazwy konkurenta,
- wskazano rzekome „braki certyfikatów jakości” tej firmy,
- zaoferowano rabat za rozwiązanie umowy z SunPower i przejście do GreenEco.
➡ Ocena na gruncie nowej linii orzeczniczej:
- „Nakłanianie” – tak, bo działanie miało formę bezpośredniej zachęty do zerwania umowy.
- „Cel” – oczywisty: pozyskanie klientów i osłabienie konkurenta.
- „Skutek” – nieistotny.
- Wniosek: Zachowanie spełnia wszystkie przesłanki deliktu z art. 12 ust. 2 u.z.n.k.
Profesjonalizm sprawcy a domniemanie celowości działania
W realiach gospodarczych większość deliktów nieuczciwej konkurencji popełniana jest przez profesjonalnych uczestników rynku – czyli przedsiębiorców działających w sposób zorganizowany, ciągły i świadomy. Z tego względu sądy coraz częściej przyjmują, że:
🏢 Przedsiębiorca powinien przewidywać skutki swoich działań, a więc jeśli ingeruje w cudzy stosunek kontraktowy – działa w sposób umyślny i celowy.
📌 Domniemania faktyczne – ułatwienie dla poszkodowanego
W procesie cywilnym sąd może opierać się na tzw. domniemaniach faktycznych, czyli logicznych wnioskach wynikających z doświadczenia życiowego.
➡ Przykład:
- Jeśli firma A rozsyła do klientów firmy B reklamy zachęcające do rozwiązania umowy z B i przejścia do A, to sąd może domniemywać:
- że A działała celowo,
- że liczyła na pozyskanie klientów,
- że miała świadomość możliwego skutku.
📌 Ciężar przeciwdowodu spoczywa wtedy na pozwanym. To on musi wykazać, że nie miał świadomości skutków lub nie działał z intencją szkodzenia lub osiągania korzyści.
⚠️ Wina umyślna a niedbalstwo – gdzie leży granica?
Nie każde zachowanie prowadzące do rozwiązania umowy będzie nakłanianiem w rozumieniu ustawy. Musisz wykazać umyślność działania sprawcy – czyli że przewidywał i chciał (lub przynajmniej godził się) na określony skutek.
🔍 Różnice praktyczne:
Zachowanie | Czy to nakłanianie? |
---|---|
Z premedytacją wysyła SMS z sugestią rozwiązania umowy | ✔ TAK |
Przypadkowo wspomina o słabym serwisie konkurenta | ✖ NIE |
Ujawnia nieprawdziwe informacje bez ich sprawdzenia | ✖ NIE (niedbalstwo) |
Rozgłasza fakty z myślą o zaszkodzeniu reputacji | ✔ TAK |
Przykład z orzecznictwa: W sprawie SA w Białymstoku (I ACa 479/14) pozwany przekazał informacje o konkurencie, które znalazł w Internecie, nie weryfikując ich źródła. Sąd uznał, że działanie było niedbałe, ale nie umyślne – a więc nie wypełniało przesłanek deliktu z art. 12 ust. 2.
🔎 Analiza trudności dowodowych
W praktyce wykazanie winy umyślnej jest trudne – nikt przecież nie przyzna się wprost, że jego zamiarem było zaszkodzenie konkurentowi.
Sądy w takich przypadkach:
- opierają się na domniemaniach z działań sprawcy,
- oceniają przekaz komunikacyjny (e-maile, SMS-y, oferty, reklamy),
- biorą pod uwagę całość kontekstu rynkowego.
📌 Ważne: Przedsiębiorca nie może zasłaniać się niewiedzą lub „brakiem intencji”, jeśli działał aktywnie, np. poprzez kampanię reklamową skierowaną do klientów konkurenta.
📚 Przykład praktyczny: „nieświadome” zachowanie czy zawoalowana strategia?
🔎 Stan faktyczny:
Firma „AgroPol” – hurtownik nawozów – kontaktuje się z rolnikami, którzy są klientami firmy „EkoUprawy”. W rozmowach przedstawiciele AgroPol sugerują, że EkoUprawy „mają problemy z terminowością”, a następnie oferują specjalny rabat „dla klientów rezygnujących z usług EkoUprawy”.
➡ Pozwany tłumaczy, że „nie znał personalnie” klientów konkurenta i „nie wiedział, że są związani umową”.
🧾 Ocena sądu:
- Działanie celowe – wiedział, do kogo kieruje ofertę.
- Wina umyślna – korzystał ze znajomości lokalnych relacji i aktywnie promował rozwiązanie umowy.
- Cel gospodarczy oczywisty – zdobycie klienta.
📌 Wniosek: Wystarczy wykazać, że pozwany działał w sposób zorganizowany, z przewidywalnym skutkiem – nawet jeśli nie przyznał tego wprost.
Czy skutek ma znaczenie? Zerwanie umowy a odpowiedzialność deliktowa
W praktyce często pojawia się pytanie:
Czy do uznania działania za czyn nieuczciwej konkurencji konieczne jest, aby umowa rzeczywiście została zerwana?
🔍 Odpowiedź: Nie.
Art. 12 ust. 2 u.z.n.k. nie wymaga zaistnienia skutku, czyli np. wypowiedzenia umowy przez klienta. Wystarczające jest, że:
- sprawca nakłaniał do zerwania umowy,
- działał w celu osiągnięcia korzyści lub zaszkodzenia konkurentowi.
➡ Nawet jeśli klient ostatecznie nie rozwiązał umowy, delikt mógł zostać popełniony.
⚠️ Problem „suwerennej decyzji klienta”
Judykatura długo utrzymywała pogląd, że jeśli klient podjął decyzję o rozwiązaniu umowy samodzielnie, to odpowiedzialność osoby trzeciej jest wyłączona.
📌 W rzeczywistości to błędne założenie – i nowa linia orzecznicza wyraźnie się od niego odcina.
🧾 Argumenty przeciwko:
- Suwerenna decyzja to cecha każdej czynności cywilnoprawnej – nie sposób wskazać „niesuwerennego wypowiedzenia umowy”, o ile nie doszło do przymusu, oszustwa lub innej wady oświadczenia woli.
- Art. 12 ust. 2 u.z.n.k. ma zastosowanie właśnie w tych sytuacjach, gdzie podmiot zewnętrzny wpływa na decyzję klienta – nie musi jej wymuszać.
- Decyzja może być inspirowana, zasugerowana, ułatwiona przez osobę trzecią.
📌 Wniosek: Brak bezpośredniego skutku w postaci wypowiedzenia umowy nie eliminuje odpowiedzialności deliktowej.
🧠 Relacja między nakłanianiem a skutkiem – czy związek przyczynowy jest konieczny?
Nie. Przepis nie wymaga ustalenia związku przyczynowego w rozumieniu Kodeksu cywilnego.
➡ Oczywiście, jeśli taki skutek wystąpi, może to:
- ułatwić dowodzenie przesłanek deliktu,
- umożliwić dochodzenie odszkodowania na podstawie art. 18 u.z.n.k. i art. 415 k.c.
Ale jego brak nie oznacza, że nie doszło do czynu nieuczciwej konkurencji.
🧪 Przykład praktyczny
🔎 Stan faktyczny:
Firma „FitCare” oferująca usługi dietetyczne, publikuje na lokalnych forach wpisy sugerujące, że konkurencyjna „ProForma” nie posiada odpowiednich kwalifikacji. Nie wzywa wprost do rozwiązania umowy, ale podpowiada, że „warto rozważyć zmianę usługodawcy”.
➡ Klientka „ProFormy” nie rozwiązała umowy – ale złożyła reklamację i rozważała zmianę usługodawcy.
🧾 Ocena:
- „Nakłanianie” – tak, nawet jeśli subtelne.
- „Cel działania” – tak, bo FitCare działała na rzecz swojej korzyści.
- „Skutek” – nie wystąpił, ale nie ma to znaczenia dla uznania deliktu.
📌 Wniosek: Dla ochrony z art. 12 ust. 2 kluczowe są działania i intencje sprawcy, nie efekt.
📊 Związek przyczynowy a roszczenie odszkodowawcze
📌 Pamiętaj: Jeśli chcesz dochodzić odszkodowania z tytułu naruszenia art. 12 ust. 2 u.z.n.k., musisz wykazać:
- Naruszenie przepisu (nakłanianie + cel),
- Wystąpienie szkody,
- Związek przyczynowy między działaniem sprawcy a szkodą (w rozumieniu art. 361 k.c.).
Ale jeśli celem jest tylko stwierdzenie czynu nieuczciwej konkurencji (np. zakazanie działań), skutek nie jest wymagany.
Działania w interesie publicznym a odpowiedzialność z art. 12 ust. 2 u.z.n.k.
📌 Czy można uniknąć odpowiedzialności, powołując się na „społeczny cel działania”?
W praktyce często spotykamy się z sytuacjami, w których osoba trzecia tłumaczy swoje zachowanie chęcią:
- ochrony interesów konsumentów,
- ujawnienia nieuczciwych praktyk konkurencji,
- przekazania ostrzeżenia opinii publicznej.
➡ Pytanie brzmi: czy taki „cel społeczny” może wyłączyć odpowiedzialność z art. 12 ust. 2 u.z.n.k.?
🧾 Odpowiedź: Tylko wyjątkowo – i nie na podstawie własnej oceny sprawcy
Przepis stanowi jasno:
„…w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy.”
To zamknięty katalog celów, który nie przewiduje jako usprawiedliwienia motywu „działania w interesie społecznym”.
⚖️ Przykład orzeczniczy – SA w Białymstoku, I ACa 1083/15
Pozwana, działająca jako administratorka portalu konsumenckiego, opublikowała wpis:
„Zerwijcie umowy z firmą X – to oszuści!”
➡ Jej celem, jak twierdziła, było „ochronienie klientów przed nieuczciwym sprzedawcą”.
🧾 Ocena sądu:
- Treść wpisu była agresywna i zawierała bezpośrednie wezwanie do rozwiązania umów.
- Jednak z uwagi na społeczny charakter portalu, sąd uznał, że celem nie było osiągnięcie korzyści ani zaszkodzenie firmie X, lecz ochrona interesów konsumentów.
📌 Wniosek: Sąd odmówił zastosowania art. 12 ust. 2, ponieważ nie wykazano celu z katalogu ustawowego.
⚠️ Krytyka tego podejścia
Niektórzy autorzy i sędziowie podnoszą, że cel społeczny nie powinien automatycznie wyłączać odpowiedzialności, jeśli działania:
- są agresywne,
- ingerują w cudze umowy,
- mogą przynieść realną szkodę przedsiębiorcy.
📌 Kluczowa jest forma przekazu – jeśli ostrzeżenie przybiera postać nakłaniania, może wypełniać przesłanki deliktu niezależnie od medium (fora, portale, ulotki).
🧪 Przykład praktyczny
🔎 Stan faktyczny:
Pan Marcin – radny i aktywista lokalny – wysyła do mieszkańców e-maila z informacją, że firma „BudRem” nie posiada pozwolenia na budowę, i sugeruje rozwiązanie zawartych z nią umów.
➡ Nie prowadzi działalności gospodarczej, nie osiąga korzyści majątkowej.
🧾 Ocena:
- Jeśli udowodni, że działał w interesie publicznym, a nie na zlecenie konkurencji – może uniknąć odpowiedzialności.
- Ale jeśli okaże się, że działał na rzecz np. zaprzyjaźnionej firmy konkurencyjnej – możliwość przypisania celu „korzyści osobie trzeciej” otwiera drogę do odpowiedzialności.
🔍 Gdzie kończy się ostrzeżenie, a zaczyna delikt?
Sytuacja | Czy to delikt? |
---|---|
Informacja: „Firma X nie posiada certyfikatu ISO” – bez wezwania do działania | ✖ Raczej NIE |
Wpis: „Zerwijcie umowę z firmą X, przenieście się do Y” | ✔ TAK |
Opinia: „Firma X ma złe opinie, warto to rozważyć” | ❓ Zależy od kontekstu i celu |
📌 Zasada: Nie to, co myśli autor, ale jak odbiera to adresat, decyduje o tym, czy mamy do czynienia z nakłanianiem.
🧾 Podsumowanie: Co musisz wiedzieć o art. 12 ust. 2 u.z.n.k.?
✅ Kiedy działanie osoby trzeciej stanowi czyn nieuczciwej konkurencji?
Aby uznać, że doszło do deliktu z art. 12 ust. 2 u.z.n.k., muszą zostać spełnione łącznie następujące przesłanki:
- Nakłanianie do rozwiązania, niewykonania lub nienależytego wykonania umowy.
- Działanie osoby trzeciej (czyli podmiotu spoza relacji kontraktowej).
- Cel: przysporzenia korzyści sobie/osobie trzeciej lub zaszkodzenia przedsiębiorcy.
- Brak wymogu skutku – nie musi dojść do rozwiązania umowy.
- Brak znaczenia dla legalności działania ma fakt, że klient podjął decyzję „samodzielnie”.
⚠️ Najczęstsze pułapki interpretacyjne
- ❌ Błędne założenie: „Skoro umowa nie została rozwiązana, to nie ma deliktu”.
- ❌ Błędne założenie: „Nie miałem zamiaru nikomu szkodzić – tylko informowałem”.
- ❌ Błędne założenie: „To klient sam zrezygnował – ja tylko podałem fakty”.
➡ Pamiętaj: intencja i cel działania mają kluczowe znaczenie, a sądy coraz częściej uznają działania pozornie „informacyjne” za nieuczciwe nakłanianie.
🛠️ Praktyczne wskazówki dla przedsiębiorców
🔒 Jak się bronić przed nieuczciwą ingerencją?
- Zbieraj dowody: screeny, wiadomości, ulotki, nagrania – wszystko, co pokazuje działanie osoby trzeciej.
- Zabezpiecz relację z klientem – np. klauzule o zakazie rozwiązywania umowy bez uzasadnionej przyczyny.
- Reaguj szybko – wystąpienie do sądu z roszczeniami z art. 18 u.z.n.k. możliwe jest także tymczasowo (np. żądanie zakazu działań).
⚖️ Jakie masz roszczenia?
Na podstawie art. 18 u.z.n.k. możesz żądać m.in.:
- Zaniechania niedozwolonych działań,
- Usunięcia skutków ich działania (np. sprostowania informacji),
- Naprawienia szkody – jeśli ją udowodnisz,
- Wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści,
- Zamieszczenia oświadczenia w prasie lub na stronie internetowej.
📚 Podstawa prawna
- art. 12 ust. 2, art. 18 ust. 1 – ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. 2022 poz. 1233)
- art. 415, art. 361 – ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. 2023 poz. 1610)
🧠 Tematy porad zawartych w poradniku
- nakłanianie do zerwania umowy konkurencji
- czyn nieuczciwej konkurencji 2025
- art. 12 ust. 2 ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
- przesłanki deliktu konkurencyjnego
- ingerencja osoby trzeciej w kontrakt