Technika linkowania, choć powszechna i nieodzowna w funkcjonowaniu internetu, rodzi szereg pytań prawnych, zwłaszcza na gruncie prawa autorskiego. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wielokrotnie wypowiadał się na temat legalności udostępniania linków do utworów chronionych prawem autorskim. Ten poradnik wyjaśni Ci, kiedy linkowanie może naruszać prawo autorskie, a kiedy jest dopuszczalne — i dlaczego rozróżnienie to ma znaczenie nie tylko dla właścicieli stron, ale też dla blogerów, portali czy operatorów wyszukiwarek.
Czym jest „publiczne udostępnianie” utworu?
Zgodnie z art. 3 ust. 1 dyrektywy 2001/29/WE (tzw. dyrektywa InfoSoc):
„Państwa członkowskie zapewniają autorom wyłączne prawo do zezwalania lub zabraniania jakiegokolwiek publicznego udostępniania ich utworów drogą przewodową lub bezprzewodową, w sposób umożliwiający publiczności dostęp do nich w miejscu i czasie przez nią wybranym.”
Brzmi prosto, ale interpretacja pojęcia „publiczne udostępnianie” przez TSUE wprowadza szereg dodatkowych kryteriów, takich jak:
- czy doszło do udostępnienia nowej publiczności,
- świadomość osoby udostępniającej co do bezprawności źródła,
- cel zarobkowy działania,
- oraz to, czy linkowanie umożliwia ominięcie zabezpieczeń.
Kiedy linkowanie nie narusza prawa?
🔹 Wyrok w sprawie Svensson (C-466/12)
Trybunał uznał, że zamieszczenie linku do treści, która jest już publicznie i legalnie dostępna, nie stanowi nowego udostępnienia. Warunkiem jest, by:
- treść była dostępna bez ograniczeń (np. paywall, logowanie),
- została zamieszczona za zgodą autora.
📌 Przykład:
Firma „WebExpress” zamieszcza na swoim blogu link do artykułu opublikowanego legalnie na stronie tygodnika „Monitor Prawny”. Artykuł nie jest chroniony hasłem. Taka praktyka jest zgodna z prawem — bo nie ma nowej publiczności i link nie omija zabezpieczeń.
Kiedy linkowanie narusza prawa autorskie?
🔹 Wyrok w sprawie GS Media (C-160/15)
TSUE wprowadził kluczowe rozróżnienie:
- Jeśli osoba zamieszczająca link działa w celach zarobkowych, to domniemywa się, że wiedziała (albo mogła wiedzieć), że treść, do której prowadzi link, została zamieszczona bez zgody autora.
- Jeśli link został zamieszczony bez celu zarobkowego, a osoba nie wiedziała i nie mogła racjonalnie wiedzieć o bezprawności źródła — nie dochodzi do naruszenia.
📌 Przykład:
Blogerka Agata publikuje post z linkiem do filmu zamieszczonego na niezidentyfikowanej platformie streamingowej, który — jak się okazuje — pochodzi z pirackiego źródła. Jeśli zarabia na reklamach i afiliacjach, a film był dostępny bezprawnie — odpowiada za naruszenie praw autorskich.
Linkowanie a nowe technologie (iframe, embedding)
🔹 Wyrok w sprawie VG Bild-Kunst (C-392/19)
Dotyczył osadzania (embeddingu) — czyli techniki pozwalającej wyświetlić treść (np. zdjęcie, film) bezpośrednio na stronie linkującego, bez przenoszenia użytkownika na stronę źródłową.
TSUE uznał, że osadzenie utworu z obejściem technicznych zabezpieczeń (np. poprzez obejście „frame busting”) stanowi naruszenie prawa. Kluczowe jest to, czy:
- treść jest chroniona technicznie,
- osadzający omija zabezpieczenia (świadomie lub nie).
📌 Przykład:
Firma „VisualBoost” umieszcza na stronie portfolio cudze zdjęcia pobrane przez „hotlink” z innej strony, pomijając ograniczenia narzucone przez plik robots.txt
. Takie działanie może zostać uznane za publiczne udostępnienie bez zgody autora.
Kryteria stosowane przez TSUE
Trybunał wypracował zestaw przesłanek, które muszą być brane pod uwagę przy ocenie legalności linkowania:
Kryterium | Znaczenie |
---|---|
📌 Nowa publiczność | Czy link udostępnia treść nowemu kręgowi odbiorców? |
💶 Cel zarobkowy | Czy osoba/firma zamieszczająca link czerpie z tego korzyści majątkowe? |
❗ Wiedza o bezprawności | Czy linkujący wiedział lub mógł wiedzieć, że treść pochodzi z nielegalnego źródła? |
🔓 Zabezpieczenia | Czy linkowanie pozwala na ominięcie technicznych barier dostępu? |
✔ Linkowanie do treści legalnie i publicznie dostępnych nie narusza prawa autorskiego – o ile treść ta została zamieszczona za zgodą autora i bez ograniczeń.
⚠️ Zamieszczanie linków do treści nielegalnych, zwłaszcza w celach zarobkowych, może naruszać prawa autorskie – a operator linkujący może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
🔍 TSUE stosuje subiektywne kryterium „wiedzy” oraz analizuje cel działania – dlatego osoby prowadzące strony komercyjne muszą szczególnie uważać na to, do czego odsyłają swoich użytkowników.
Podstawa prawna
- art. 3 ust. 1 – Dyrektywa 2001/29/WE (tzw. dyrektywa InfoSoc)
- C-466/12 – Svensson
- C-348/13 – BestWater
- C-160/15 – GS Media
- C-392/19 – VG Bild-Kunst
Tematy porad zawartych w poradniku
- linkowanie a prawo autorskie
- odpowiedzialność za hiperłącza
- TSUE a linki w internecie
- legalność embeddingu
- nowe publiczne udostępnienie treści
Polecane strony urzędowe
- https://curia.europa.eu (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej)
- https://euipo.europa.eu